Broń Palna w DnD

No to magiczny proch albo strzelba strzelająca kulami ognia zamiast prochu były by runy jeden run ileś tam strzałów albo runy na stałe albo jak tam kto chce.

Ludzie wiesz ja już wiedizałem o krasnalach jak niektórzy w pampersy kupke robili Very Happy

A co powiesz o Tolkienie bo na tym się bardzo wzorowali. WIęc nie powiesz mi że krasanle tam bawili się bronia palna tylko saruman i Sauron. Druga seria juz była na podstawie gier niektórych. Więc karsnale wcale nie tworzyli broni palnej...

eeeeeeeee.......... kto saie na czym wzorował?? dnd na tolkienie?? przecierz to zupełnie co innego Wink

poza tym wiem, że fantasy i te elfy, krasnale ale bez jaj dnd na podstawie tolkiena raczej nie powstało Very Happy

Przeczytaj sobie na oficjalnej stronie angielskiej tam jest napisane w wywiadze z twóracmi na czym się wzorowali i jak nie wiesz to nie mów lepiej nie?

Marvel, chłopcze to głównie Tolkien przyczynił sie do stworzenia świata fantazy.

Parn, to są dwa różne universa, a czy broń paln a jest czy nie ma to już sprawa mg.

No sprawa nie sprawa ale tez trzeba się wypowiedziec :d A dwa universa = to samo ściągnie jednego od drugiego

.........................::::::::::::::::::::::::::::Mimo to jednak nie dokońca to samo:::::::::::::::::::::............................

qrde. Rozumiem że tolkien rozpoczoł przygode z fantasy ale nie o tym mówiłem :/ pozatym, w takim rozumowaniu Parn to każdy coś sciągał od kogoś ( chodźby w tolkienie oddychają- sciągnięte z normalnego świata :/) wiem że to bezsensowny argument ale to tak jak wszystkie tu więc sie nie wyróżniam za bardzo Very Happy

i zawsze coś wprowadza coś innego do tego, co już było

A zresztą był proch i bombki w LOTR bo przecież Helmowego Jaru bąkiem nie wysadzali nie?

taaaaaaaaaak...... frodo pierdnoł i już nie ma jaru........ mniejsza z tym co do bronii to może tak że gracze spotykają ją tylko w egzotycznych krajach albo jakiś koleś z zagranicy sie w tym specjalizuje zamiast łuku albo kuszy. albo przynajmniej bardzo słabo dostępne, tak żyby nie były codziennością

No to zależy indywidualnie od MG i troche podchodzi pod tworzenie nowego świata.
Powinien być jakiś specjalny sprzedawca z taką bronią a nauczyć nią władać może tylko nauczyciel na jakimś egzotycznym zadupiu.

"nauczyciel na jakimś egzotycznym zadupiu." taaaaaaaaaaaak..... może kolesie też do innych krajów emigrują co??

Wiesz są takie miejsca w DnD jak Anauroch które można nazwać egzotycznymi... I o co ci chodzi z tym emigrowaniem?

A nie lepiej poprostu wymyślić do tego Atut : Specjalizacja w broni egzotycznej : Broń Palna ,ale można sie jej nauczyć tak jak mówił Drac jakiś gnom albo krasnolud który ma gdzieś na odludziu swoje Laboratorium ...

To by było za łatwe Necro.